Znasz to uczucie, kiedy rano szykując się do pracy, stajesz przed swoją szafą i myślisz: „Nie mam się w co ubrać!” A szafa jest trzyskrzydłowa, ma 2,5 metra szerokości i pęka w szwach… Kiedy już wreszcie wymyślisz sobie strój, a rano jak wiemy każda minuta jest cenna, to biegasz po całym domu w poszukiwaniu spódnicy, którą chcesz właśnie założyć. Przeglądasz szafę w sypialni, potem tę w pokoju córki, a na końcu jeszcze tę w przedpokoju. Jest! Ufffff. Kiedy już zakładasz tę cudownie znalezioną spódnicę okazuje się, że ma plamę albo jest za mała / za krótka… Jak często zdarzają Ci się takie sytuacje?
Skąd pomysł na temat tego artykułu?
Otóż w zeszłym tygodniu prowadziłam live o skutecznym przeglądzie szafy i cieszył się on tak dużym zainteresowaniem, że postanowiłam opisać moje sposoby na efektywny przegląd również tutaj. Jeśli po przeczytaniu masz ochotę obejrzeć powtórkę mojego liva, znajdziesz go TUTAJ. Jeszcze kilka dni po transmisji dostawałam od Was masę wiadomości prywatnych i zdjęć z przeglądów, które zrobiliście inspirując się właśnie tym livem. To niesamowite!
Wstępny przegląd szafy możesz zrobić samodzielnie i nie zawsze jest do tego potrzebna pomoc osobistej stylistki. Zanim się do niego zabierzesz, zapoznaj się z kilkoma pomocnymi radami, które wypracowałam przez kilka lat pracy.
Od czego należy zacząć?
Idealna szafa to taka, która nie jest przeładowana i nie pęka w szwach. Dlatego tak ważne jest, by przeglądy robić systematycznie – raz na sezon, czyli raz na pół roku – po zakończonym sezonie byłoby optymalnie. Im częściej je robisz, tym mniej czasu na to poświęcisz. W Twojej szafie powinno być stosunkowo niedużo rzeczy, bo nawet jeśli masz ich bardzo dużo, to moje doświadczenie w czyszczeniu szaf Klientów pokazuje, że połowy z nich nie nosisz. A dzieje się tak z jednego prostego powodu – jednym rzutem oka nie widzisz wszystkiego co masz w szafie. Jeśli na jeden wieszak wieszasz więcej niż jedną rzecz, to nie ma szans, abyś widział/a to, co wisi na samym dole, a jedynie to co jest na wierzchu. Tak samo, jeśli na półce leży kilka stosów spodni czy swetrów, to te leżące głębiej/z tyłu będziesz nosić wyraźnie rzadziej.
Dobrze zorganizowana szafa to taka, w której Twoje wszystkie ubrania możesz objąć wzrokiem. Jeśli tak nie jest, to znak że masz tych rzeczy najprawdopodobniej za dużo albo za małą szafę :). Pamiętaj, że ubrania sezonujemy. Czyli z przodu i na widoku zostawiamy tylko ubrania, które nosimy w danym sezonie. Przed sezonem jesienno-zimowym wszystkie letnie sukienki, bluzki, cienkie spodnie, spódnice powinny znaleźć się na najwyższych półkach szafy albo jeszcze w innym miejscu, jeśli masz takie do zagospodarowania. To samo robimy przed sezonem wiosenno-letnim. Dzięki temu Twoja szafa również odetchnie od nadmiaru ubrań.
Podstawową zasadą powinno być również to, że wszystkie ubrania, które aktualnie nosisz znajdują się tylko w jednym miejscu. Dzięki temu unikniesz biegania po całym domu/mieszkaniu w poszukiwaniu bluzki czy spódnicy, którą zamierzasz ubrać, bo nie pamiętasz czy masz ją w sypialni, pokoju dziecka czy jeszcze gdzieś indziej.
A teraz o tym, jaki ja mam schemat przeglądania szafy.
1. ZNAJDŹ CZAS
Postaraj się wygospodarować na to zadanie minimum ok. 1,5-2 godziny. Ważne jest, by to był czas tylko dla Ciebie. Postaraj się, aby nic i nikt w tym czasie Ciebie nie rozpraszał. Nie rób porządków, kiedy jesteś zdenerwowana, kiedy masz emocjonalnie gorszy dzień czy w pośpiechu, np. w czasie krótkiej drzemki Twojego dziecka. Bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Do przeglądu będziesz potrzebować również dobrego światła – najlepiej naturalnego, dziennego. Odsłoń firanki, zasłonki, rolety czy cokolwiek innego co masz w oknach i wpuść do pomieszczenia naturalne światło. Jeśli masz ciemną garderobę bez dostępu do światła, wynieś ubrania z garderoby pod okno, gdy je oglądasz.
2. MAGICZNE NARZEDZIĘ
Ciekawi Cię pewnie co to takiego… a to nic innego jak worki na śmieci. Ważne jest to, by były mocne i grube, najlepiej 100-litrowe. Są duże i bardzo pakowne. Możesz mi wierzyć lub nie, ale to mój najlepszy i bardzo sprawdzony „pomocnik”.
3. WIESZAKI SĄ WAŻNE
Przejrzyj wieszaki, na których przechowujesz swoje ubrania. Jeśli używasz cienkich, metalowych wieszaków z pralni, to natychmiast je wyrzuć. Nie trzymaj ubrań w szafie na takich wieszakach, ponieważ je zdeformują. Marynarki i płaszcze wieszaj na szerokich wieszakach. Wisieć powinny również eleganckie bluzki, kamizelki, sukienki czy koszule. Do bluzek i swetrów możesz użyć cieńszych wieszaków, ja lubię mieć wszystkie jednakowe, drewniane. Trzeci rodzaj wieszaków, które powinny znaleźć się w Twojej szafie, to te na spodnie – w formie drążka i na spódnice – żabki.
Na płaszcze i marynarki:
Na ubrania:
Na spodnie:
Na spódnice:
Na paski:
Może Cię teraz zadziwię, ale część mojej biżuterii również wisi w szafie. Patent ten „sprzedałam” już wielu moim Klientkom i są nim zachwycone. Metodą DIY zrobiłam sobie wieszaczki na moje wisiory i łańcuszki typu celebrytki. Kupiłam pojedyncze wieszaczki/haczyki, które przyczepia się na taśmę dwustronną. Umieściłam je na wewnętrznej stronie szafy i właśnie tam zawieszam jeden obok drugiego, w rzędzie swoje wisiory – max. 2 szt. na wieszaczku. Dzięki temu wybranie odpowiedniego i zdjęcie go zajmuje mi parę sekund. Jaka wygoda i oszczędność czasu!
Bransolety, pierścionki, kolczyki i broszki przechowuję w przezroczystych szkatułkach.
4. PRZEGLĄD RZECZY
Zacznij od brzegu szafy i wyciągaj wszystko po kolei, uważnie przyglądając się każdej rzeczy. Na pierwszy ogień zawsze idą ubrania – w tym także bielizna, potem dodatki – buty, paski, torby, biżuteria i okrycia wierzchnie. Oceniaj te rzeczy tak jakby nie były Twoje – zrób to bardzo uczciwie. Każdy z nas ma sentyment do swoich rzeczy – ja też nie jestem wyjątkiem w tym względzie. I nawet ja jako osobista stylistka mam rzeczy, których nie potrafię się pozbyć :). Dlatego prowadząc indywidualne szkolenia dla osobistych stylistek zawsze gdy goszczę je u siebie, proszę je o radę, czy daną rzecz powinnam zostawić. Osobie postronnej łatwiej jest oceniać, bo zrobi to bez sentymentu. Jeśli chcesz, możesz poprosić koleżankę z dobrym gustem, która będzie bezlitosna i pomoże Ci uczciwie ocenić ubrania, co do których nie jesteś pewna/y.
Jeśli nie wiesz, czy rozmiar jest odpowiedni, odłóż daną rzecz na bok na „kupkę do przymierzenia”. Nie mierz każdej rzeczy co chwilę, tylko przymierz je na końcu – zbiorczo.
5. SEGREGACJA UBRAŃ
Kiedy wyjmujesz ubrania z szafy, segreguj je na 3 grupy:
1. zostaje w szafie
Są to rzeczy:
- odpowiednie dla Twojej obecnej (a nie wymarzonej 🙂 ) sylwetki,
- w odpowiednim kolorze i fasonie,
- niezniszczone,
- w których dobrze wyglądasz i dobrze się czujesz.
2. do przeróbek krawieckich
Są to rzeczy, które chciałabyś zostawić w swojej szafie, ale nie leżą idealnie. Można to zmienić za pomocą drobnej przeróbki krawieckiej. Punkty z takimi usługami znajdziesz w prawie każdym dużym centrum handlowym (ale te mogą być droższe nawet o 30/40% niż te w okolicy Twojego domu) i często gdzieś na Twoim osiedlu.
3. do oddania/odłożenia
Są to te rzeczy, które nie pasują, są zniszczone, nie czujesz się w nich najlepiej i właśnie te lądują w naszych workach na śmieci.
Kiedy decydujesz do której grupy należy zakwalifikować daną rzecz, musisz szczerze odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
- Kiedy ostatni raz miałam to na sobie?
- Czy dobrze się w tym czuję i sama sobie się w tym podobam?
- Jak ze świeżością i jakością tej rzeczy?
- Z iloma rzeczami z szafy mogę to połączyć?
6. Jak układać ubrania?
Tak jak pisałam wyżej, ubrania powinny być w jednym miejscu, tak byś jednym spojrzeniem mogła objąć je wszystkie. Na wieszakach wieszamy:
- eleganckie koszule i bluzki,
- spodnie z kantem,
- marynarki,
- spódnice,
- sukienki.
Ja osobiście układam ubrania tematycznie i w ramach danej kategorii kolorami: od najjaśniejszych do najciemniejszych. Na półkach układam jeansy oraz chinosy, T-shirty, swetry, bluzy , jedna na drugą, złożone „w kostkę”. Fajnie sprawdzają się również różne pojemniczki i przegródki np. na bieliznę, które dodatkowo ułatwiają segregację rzeczy w szafie. Torebki stawiam bokiem w jednym rzędzie, jedna obok drugiej, dodatkowo wypychając je w środku papierem. Do skórzanych butów wkładam drewniane prawidła, przekładam papierem i przechowuję w pudełkach.
7. CO ZE SPAKOWANYMI WORKAMI?
W ciągu max 48 h rzeczy w workach powinny zniknąć z domu, inaczej będziesz na nie patrzeć i jeszcze do nich zajrzysz, by coś ratować. Nigdy nie wyrzucaj rzeczy do śmietnika. Zastanów się, czy możesz oddać je komuś z Twojego otoczenia – koleżance, siostrze, kuzynce, pani sprzątającej lub komuś potrzebującemu i np. zawieźć rzeczy do domu samotnej matki w Twojej okolicy czy domu pomocy społecznej. Ja przekazuję swoje worki na cele charytatywne na www.ubraniadooddania.pl. Ubrania w dobrym stanie możesz również sprzedać – są komisy, gdzie odzyskasz max 30% ceny, jest olx.pl, są grupy sprzedażowe na Facebook’u. Jednak postaraj się to zrobić szybko, żeby worki nie zalegały w Twoim domu. Pieniądze ze sprzedaży możesz przeznaczyć na uzupełnienie i odświeżenie swojej garderoby po przeglądzie.
Jestem pewna, że każdy może samodzielnie i efektywnie przeprowadzić taki choćby podstawowy przegląd szafy. Jeśli jednak zrobienie go wydaje Ci się za trudne lub chcesz mieć przeprowadzony na wyższym poziomie zaawansowania, serdecznie Cię zapraszam. Z ogromną chęcią Ci w tym pomogę zobacz przegląd szafy ze stylistką. Z rzeczy zostawionych na TAK przygotuję Ci ciekawe zestawy do noszenia, stworzę też listę tego, co warto dokupić, aby Twoja szafa była kompletna i dawała możliwość komponowania wielu zestawów na różne sytuacje.
Jeśli mój artykuł był pomocny, podziel się nim z innymi. Możesz udostępnić go u siebie na Fb, bo zależy mi, żeby trafił do jak największej liczby osób, które mogą z niego skorzystać. A jeśli masz ochotę podzielić się ze mną efektem swojego przeglądu to wyślij zdjęcia w wiadomości na mój Instagram, mailem czy też na Facebooka. Będzie mi bardzo miło.
Trzymam kciuki i zostawiam Ci kilka inspiracji, jak może wyglądać szafa po dobrym „wietrzeniu”. Powodzenia!